Karolek nie widzi. Dr Garncarz stwierdził u niego degenerację siatkówki w stopniu całkowitym lub prawie całkowitym. To jednak wcale nie szkodzi, bo Karolek żyje ze swoją niepełnosprawnością jak zdrowy pies, błyskawicznie uczy się topografii nowego terenu, bez trudu znajduje żarcie, spaceruje dumnie i odważnie.
Kocha ludzi miłością ogromną i bardzo energiczną, psy kocha może mniej, ale pięknie żyje z trzema psimi siostrami. Uwielbia spać, wylegiwać się i smażyć w słońcu, ale wzięty do pracuje pięknie, zabrany nad jezioro entuzjastycznie się pluska, a w lesie radośnie spaceruje.
Los wygrany na schroniskowej loterii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za komentarz!