wtorek, 28 czerwca 2011

zakupy, vol. 2

Jestem w takim szoku, że aż zrobię tutaj darmową reklamę. Kupowałam psicy wyprawkę w Karusku i Animaliach. Jako że to sklepy internetowe, zamówienie złożyłam w nocy z ostatniego czwartku (Boże Ciało) na piątek. I bałam się, co będzie, bo szczególnie Animalia straszyły, że nie ma wszystkiego w magazynie i poczekam, a 30 czerwca wyjeżdżam.
Oba sklepy dostarczyły towar wczoraj. Wszystko na miejscu, przemili kurierzy, obiecane gratisy też są. I give ten scimitars!

czwartek, 23 czerwca 2011

ogłoszenie oficjalne

Dostałam właśnie wiadomość, że pies Krzaka Turlaka będzie nosił hodowlane imię Clea z Dejzyna dvora. Na zdjęciach jest, przypominam, pomarańczowa.
Teraz mogę się przyznać, że - chociaż brzmi to nieprawdopodobnie - od początku wpadła mi w oko.

Piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk!!

środa, 22 czerwca 2011

oczy!

Maluchy otworzyły oczy! Zdjęcia tam gdzie zawsze, link w pasku bocznym.

Edit: Claris i Connie zamieniły się wstążkami, teraz Claris jest różowa, a Connie czerwona. Tak jakoś od pierwszych zdjęć z otwartymi oczami.

poniedziałek, 20 czerwca 2011

znowu zdjęcia

W tym samym miejscu jest 40 nowych zdjęć. I tak się zastanawiam, bo nie jestem w stanie znaleźć sobie idolki. Z chłopaków wciąż żółty Clark i od niedawna bezwstążkowy Cyrus, akrobata ;]. Macie jakieś typy?

niedziela, 12 czerwca 2011

smutne i niebezpieczne

Straszne - chociaż żadne to wielkie odkrycie - jak biznes może zaszkodzić, jak z powodu pieniędzy przestaje się myśleć o konsekwencjach swoich czynów.
Tak, wydaje mi się, jest w przypadku Cesara Millana, "Zaklinacza Psów". Jego program jest ogromnie popularny, ma wielką oglądalność, dlatego zapewne osoby decydujące o umieszczeniu go w ramówce nie zastanowiły się, czy aby na pewno ów program nie może nikomu zaszkodzić. Można łagodnie powiedzieć, że wynika to z braku specjalistycznej wiedzy; można ostro powiedzieć, że zaślepiła ich chciwość i ignorancja. Jak by tego nie ująć, konsekwencje są smutne i potencjalnie niebezpieczne.

Oddam głos innym, opinie zebrałam zresztą nie ja, a Magda; ja tylko podaję dalej, ku refleksji i przestrodze.

Wpis na blogu o Cesarze Millanie.
Fragment wiadomości na jego temat.

Na youtube znaleźć można mnóstwo filmików z fragmentami programu tego pana. Polecam oglądać, wyrabiać sobie opinię i komentować.

Dodatkowo, Magda poleciła dwa filmiki z naszego, polskiego świata trenerskiego. Ciekawie zestawiają się z tym oto filmikiem Millana z podobnej sytuacji (przykro mi z powodu tragicznej jakości, ale widać najważniejsze). Oto jeden i drugi.

Co możemy zrobić? Proponuję rozwiązanie, które jest mi jest najbliższe: edukację. Uczmy siebie, by być mądrymi, cierpliwymi i spokojnymi przewodnikami (nie osobnikami alfa) dla naszych psów. Opowiadajmy innym o naszej pracy. Pokazujmy pozytywne metody, tłumaczmy, czemu rozwiązanie siłowe i dominacja rzadko kiedy, jeśli w ogóle, przynoszą naprawdę dobre skutki; ale też na czym polega szkolenie pozytywne i że nie jest oparte o zagłaskiwanie psa na śmierć. Im więcej się wie, tym łatwiej można dojść do wniosków, które będą dobre i dla właścicieli, i dla psów. A przecież o to nam chodzi.

czwartek, 9 czerwca 2011

nowe zdjęcia!

Dostępne w tym samy co poprzednio miejscu.
Nie wybieram sobie idolki, ale tak wyszło, że w tej serii zdjęć dominuje pomarańczowa Clea. O tu, tu, tutaj jako sunia-guma i tu, królowa stosu.
Przeuroczy od samego początku jest też żółty Clark.

środa, 8 czerwca 2011

szaleństwa dzień pierwszy

A więc okazuje się, że można spędzić dużo za dużo czasu na szukaniu, przebieraniu i wybieraniu osprzętu na wyprawkę dla psa. Nawet jeśli pies ma dwa dni i będzie w domu, daj Boże, za prawie 2 miesiące.
Jedna przytomna obserwacja - istnieje gigantyczna przepaść w zaopatrzeniu sklepów internetowych i tradycyjnych. Rozumiem, że przestrzeń magazynowa nie jest za darmo i stacjonarnym nie opłaca się trzymać stosów zróżnicowanego towaru, a internetowe mogą dopiero po otrzymaniu zamówienia sprowadzać towar w firmowych magazynów, ale mimo wszystko... Nawet wielka sieciówka nie ma ułamka tego, co jest w dowolnym sklepie internetowym. Cóż, dla mnie bomba.
A listonosz mnie znienawidzi.

wtorek, 7 czerwca 2011

TAK!!

No to poszło. No to jest. Dostałam wiadomość, że "No dobrze, ja niecham Ci suczku". I dodatkowo "Tak. Naprawdę oficjalnie dostaneś suńkę". I uważam, że to najlepsza wiadomość od niepamiętam kiedy.

Dodatkowo, do zdjęć dochodzi informacja o imionach. 
Dziewczynki będą Claris, Clea, Caria, Connie, Casey. (Chłopaki Cedrik, Casper, Clark, Cesar, Clif i Cyrus).

A ja jestem zachwycona, szczęśliwa i nieco w szoku.

Edit: jak ktoś podziwia zdjęcia to Casey jest biała, Connie jasny róż, Clea pomarańczowa, Caria granat, Claris czerwona. Cyrus nie ma wstążki, , Cliff złoty, Cesar fiolet, Clark żółty, Casper jasnoniebieski, Cedric zielony.

nie wytrzymam

No, po prostu popatrzcie TUTAJ.
11 maluchów, 29 chętnych. Poczekamy, uwidzimy.