piątek, 12 sierpnia 2011

dzień 13 - wyjazd

Jedziemy nad morze. Będzie działka, plaża, woda, ludzie i masa zabawy. Za to nie będzie postów przez czas jakiś.

Fenka zachwyciła mnie dzisiaj, aportując mi do kuchni opakowanie od aparatu. Sama z siebie. Poza tym ma fantastyczną równowagę, znakomicie balansuje na moim udzie, kiedy przeszkadza mi w pisaniu, a przed chwilą (niestety, nie zdążyłam zrobić zdjęcia) mistrzowsko stała na spakowanym śpiworze. To kolejna, poza ruchliwymi przednimi łapkami, cecha, którą na pewno wykorzystamy do sztuczek.

A póki co, wakacje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!