poniedziałek, 24 października 2011

dzień 86 - przełomy: klatka

Jest taki cudowny moment w szkoleniu, kiedy pies nagle "zaskakuje", jakby coś przestawiało mu się w łebku i od tej pory zaczyna dużo lepiej wykonywać komendę. Z Fenką zdarzało się to nie raz i zawsze wtedy mam wrażenie, że to nie moja zasługa, tylko że ona sama nagle zrozumiała coś, co ja ledwo zaczęłam jej tlumaczyć. Do rzeczy.
Z klatką miałyśmy przejścia długie i mało pozytywne. Mała od zawsze wolała być blisko człowieka, najbezpieczniej czuła się na kolanach i nawet na domowych imprezach raczej pchała się w największy tłum, niż szukała zacisznego azylu. Dlatego klatka stała raczej pusta, służyła do zamykania psa kiedy wychodziłam i przy sprzątaniu, a naukę w niej przebywania, chociaż prowadzoną zgodnie z prawidłami szkolenia pozytywnego, Fenka zdawała się traktować jako dopust Boży.
Lepiej zrobiło się po wypadku, psina częściej wchodziła do klatki niezachęcona. Poza tym, żeby ograniczyć żebranie przy stole, zaczęłam wprowadzać komendę "na miejsce" połączoną z rzucaniem smaków do klatki (w połączeniu również z absolutnym niekarmieniem psa przy stole). Szło tak sobie: mała zazwyczaj biegła na miejsce, inkasowała smaka i wracała.

Dzisiaj nastąpił przełom. Wzięłam kliker i smaczki, żeby mi psiak nie zardzewiał całkiem. I jakoś z głupia frant pokazałam na klatkę i powiedziałam "na miejsce", nie licząc na wiele i już w połowie komendy plując sobie w brodę, po co ją wydaję, skoro nie będzie wykonana. A co Fenka? Otóż zerwała się z wyczekującego siadu i raźnym truchcikiem pobiegła do klatki, w której klapnęła na tyłek i patrzyła na mnie z wyczekiwaniem. Ze zdziwienia aż spóźniłam się z kliknięciem. Potem z oblędem w oczach (jak sądzę) poleciłam kilka powtórzeń, przeplatanych różnymi przywołaniami. I za każdym razem na hasło "na miejsce" Fenka lądowała w klatce, coraz szybciej i coraz bardziej z siebie zadowolona!
Wygląda na to, że mamy nową komendę opanowaną na, powiedzmy, mocne 75%, a nie na smutne "troszkę pierwszych kroczków". A ja pękam z dumy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!