czwartek, 24 maja 2012

dzień 299 - Uczę się (i gadżet)


Uwaga, chwalimy się!
Dzisiaj byłyśmy znowu na zajęciach dogoterapeutycznych w przedszkolu integracyjnym. I Fenka dostała szelki naszego Stowarzyszenia, prawdziwe, fachowe i do pracy! Po robocie i w nich wygląda tak:



Troszkę ubolewam, że są żółte, ale to kolor Stowarzyszenia Zwierzęta Ludziom, ja mam do kompletu żółtą koszulkę.

Poza tym prawie się wzruszyłam na tych zajęciach, bo mały chłopczyk z zespołem Downa na koniec podszedł do Fenki, głaskał ją chyba z minutę bez przerwy, a na koniec pocałował w łepek. Gulę w gardle miałam jak sto pięćdziesiąt.

Prócz tego, w ramach prezentu na fenkowe urodziny (nieco przed czasem) kochana Magda WŁASNORĘCZNIE zrobiła taką piękną rzecz:


Jest to startówka do agility, czyli smycz ze zintegrowaną obróżką półzaciskową (podszytą polarem!) i szarpakiem w środku. Pomysł jest genialny, a wykonanie śliczne i wygląda solidnie. Dziś na treningu testujemy.

4 komentarze:

  1. Hej, bardzo mi sie podoba twoja startówka zdradzisz jak ją zrobiłaś??

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam pojęcia, spytam autorkę =).

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG! trudne pytanie. Tzn wiem jak zrobiłam, ale nie wiem, czy umiem opowiedzieć.
    Kluczowym elementem jest to, że kolorowe linki biegną w środku, a czarna je oplata poprzez wielokrotnie zawiązany węzeł płaski (http://www.przewodnikzeglarski.pl/wezly/wezel-plaski.jpg). Polarowy szarpak ma te kolorowe linki schowane w środku. Reszta to metalowe kółeczko i kawałek polaru, którym podszyta jest część na szyi. Głównym problemem jest to, że z powodu wsadzenia w tę startówkę szarpaka, wraz z użytkowaniem węzełki się "rozjeżdżają", więc tak naprawdę technologia wymagałaby jakiejś korekty ;) ale ja się już nie podejmę, bo tę dłubałam ze 4 długie wieczory ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o, oczywiście Internet wie jak się to robi :D a ja głupia sama rozkminiałam ;) proszę: http://pu.i.wp.pl/k,NjAyMjk1ODQsNDc0MjQwOTU=,f,290035_plaski_big.jpg

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz!