poniedziałek, 12 listopada 2012

Uwaga! Dobry Pies - reaktywacja

Uwaga! Dobry Pies to projekt Stowarzyszenia Zwierzęta Ludziom, który zakłada prowadzenie w klasach 1-3 zajęć edukacyjnych o opiece nad psami i bezpiecznym zachowaniu przy nich. Jego celem jest profilaktyka pogryzień i ogólna edukacja w tematach psich (więcej można dowiedzieć się na stronie i na facebookowym fanpage'u, do czego zachęcam, bo to serio super inicjatywa).
Ja zajęcia UDP prowadzę od października tego roku i to już mój drugi rok w tym projekcie; obecnie mam aż dwoje zajęć w tygodniu. Fenka w zeszłym roku pojawiła się na paru zajęciach, w tym planuję częściej ją ze sobą zabierać.
I właśnie dzisiaj nastąpił jej tegoroczny debiut - z Agatą pojechałyśmy do szkoły na Czarnomorskiej na zajęcia z opieki (które są mniej obciążające dla psa, więc lepsze dla Fenki).

Przede wszystkim, zachwyciły mnie dzieci, które ewidentnie pamiętały poprzednie zajęcia i zachowywały się super. Wszystkie, nawet te mijane pod szkołą i na korytarzu, pytały, czy mogą pogłaskać psa (i uszanowały odmowę i wyjaśnienie, że pies idzie do pracy/jest zmęczony po pracy). W klasie zaś w cudowny, przeuroczy sposób zawracały sobie nawzajem uwagę: "tylko jedna osoba niech głaszcze naraz!", "nie głaszcz po głowie, ona tego nie lubi!" i coś co całkowicie mnie rozbroiło: "głaszcz delikatnie, ona jest malutka". Fantastycznie widzi się owoce swojej pracy, cudnie patrzeć na taki poziom zaangażowania i empatii wśród dzieciaków.
Z technikaliów, Fenka robi postępy. Na głaskanie godzi się bez problemu, reaguje dużo spokojniej, wybiera raczej wysyłanie sygnałów uspokajających, niż odsuwanie się. Poza tym potrafi, choć wciąż rozpiera ją chęć do działania, położyć się i leżeć i już nie wali mnie przy tym co chwilę łapą, żeby przypomnieć, że jest i że chce pracować. Pies więc spisał się na medal.
Ja nieźle, ale znacznie gorzej. Ponosi mnie chęć prowadzenia zajęć (choć po to jesteśmy na nich parami, żeby jedna osoba gadała, a druga zajmowała się psem i tylko wtrącała swoje), za bardzo chcę w nich uczestniczyć, za mało zajmuję się psem. Nie w stopniu skandalicznym, ale trochę tak. Powinnam więc popracować tym razem nad swoim skupieniem, nad zajmowaniem się swoim, bądź co bądź, partnerem zawodowym =). Podobnie, po zajęciach nie powinnam nigdzie się spieszyć, tylko skupić na Fence, na nas.
Ogólnie jednak daję nam wielkiego plusa. I cieszę się bardzo, że możemy uczestniczyć w projekcie jako duet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!