środa, 8 października 2014

Karmy OLIVER'S Petfood - testy

Produkty OLIVER's Petfood mają w Polsce jednego oficjalnego dystrybutora, jest nim zaprzyjaźniony sklep Psiesmaki.com. Już w sierpniu dowiedziałam się o ich istnieniu i postanowiłyśmy przetestować je na całym Stadzie, które jest do tego celu o tyle znakomite, że mamy spory rozrzut wiekowy, potrzeb, typów i problemów. Wreszcie, po dwóch miesiącach rzetelnego testowania, wreszcie mogę coś konkretnego napisać.

Najpierw ogólnie. Psia linia OLIVER'S Petfood to karmy zbożowe, bezzbożowe, przysmaki i suplementy. Jest to karma z tzw. wyższej półki, co oznacza między innymi, że przy produkcji spełniane są zasady systemu HACCP. Mięso pochodzi ze sprawdzonych źródeł, a dodatki są odpowiednio zbilansowane i tak dobrane, że wzmacniają odporność, poprawiają trawienie, korzystnie wpływają na stawy i sierść. Tak przynajmniej twierdzi producent.

Jak wyglądają karmy OLIVER'S w praktyce? Ano, świetnie.
Skład zachwyca. Wypróbowałyśmy trzy karmy OLIVER'S: Large Breed Start Grain Free (szczeniakową bezzbozową dla Spacki), Adult Fish Grain Free (rybna bezzbożowa dla Dużaków) i Weight Control Classic (dietetyczna zbożowa dla Lunki). Dokładny skład dostępny jest w linkach, ale w oczy rzuca się wiele jego wspaniałych cech:
- na pierwszym miejscu zawsze mięso, i to zazwyczaj suszone, więc nietracące wilgoci w procesie obróbki, a co za tym idzie, faktycznie jest go najwięcej
- wypełniaczami są albo ziemniaki w przypadku karm bez zboża, albo proso i sorgo. Co to oznacza? Że karma nie zawiera pszenicy ani soi, które często uczulają i są ogólnie mało zdrowe.
- dodatków faktycznie sporo, elegancko opisane pod kątem znaczenia dla psiego organizmu.
- karma rybna zawiera wyłącznie ryby, a nie, jak w przypadku wielu karm rybnych, dodatek tłuszczu z kurczaka. To świetna wiadomość dla alergików, bo kurczak często uczula.
- karma Weight Control jest mniej kaloryczna od klasycznej, co jest logiczne. Ale zachwyciło mnie, że jest też dużo lżejsza, przez co pies odchudzany zjada objętościowe spore porcje. Spodziewam się, że ułatwia to proces odchudzania psa, który najada się, a wciąż chudnie.
Tak więc pod kątem składu jest super.
Granulki są idealnej dla nas wielkości, mają ok. 1 cm średnicy. To może być jednak problem dla właścicieli małych psów, bo tylko karma dla szczeniąt ras innych niż duże jest mniejsza. Z plusów, nie są bardzo tłuste, nie brudzą.
Smak karm drobiowych jest chyba ok - Stado je zjada, ale bez szału. Co innego karma rybna, za którą nasze psy oraz niemało psów cudzych szaleją. Fenka ćwiczy obi głównie na własną karmę i motywacji jej nie brakuje.
Z obserwacji wynika też, że uszy są czyste, z pyszczków pachnie ok (znaczy ok, jak komu, Lucynce i Karolowi zawsze trochę śmierdzi, ale jakby mniej), oczy czyste. Kupy też lepsze niż kiedykolwiek wcześniej i jest ich wyraźnie mniej.
Karmy OLIVER'S Petfood zrobiły wielkie rzeczy dla naszych psów pod katem wizualnym. Wszystkim poprawiła się sierść (a już na Brit Care była ładna), lśni przepięknie i jakby mniej wypada. Najlepiej widać to na Karolku, który wygląda jak milion dolarów =).
Wady? Serio i uczciwie piszę, nie stwierdziłam. Poza jedną, która jest raczej obserwacją: karmy OLIVER'S, przynajmniej bezzbożowe, są chyba bardziej energetyczne niż nasze dotychczasowe, bo w pierwszej chwili wszystkie psy na nich przytyły. Nie jest to jednak poważna wada, gdyż łagodne dopasowanie porcji bardzo szybko rozwiązało problem.

Podsumowując, zalety:
+ doskonały skład bez pszenicy i soi i bez kurzego tłuszczu gdzie popadnie
+ świetnie rozwiązana karma odchudzająca
+ wygodny rozmiar granulek, nie są tłuste
+ bardzo smakowita, szczególnie rybna
+ ewidentnie świetnie działa na przewód pokarmowy
+ ogólnie dobrze się przyswaja
+ wspaniały wpływ na sierść
Wady:
- granulki może za duże dla małych psów
- karma Grain Free jest "napakowana" energetycznie, mniej aktywne psy na niej tyją

Jednym słowem, gorąco polecam!

Aha, jeszcze jedno: OLIVER'S Petfood Polska wspiera Stowarzyszenie Zwierzęta Ludziom. Wpisując przy zakupach odpowiedni kod rabatowy (który można znaleźć na fb i stronie Stowarzyszenia) nie dość, że dostaje się 10% zniżki, to jeszcze kolejne 10% wartości zakupów idzie na Stowarzyszenie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!