Wczoraj, 13 marca 2020, pożegnałyśmy Lunę.
Przeżyła prawie 11 lat z Do, ze mną znała się od 7.
Kochana, mądra, cudownie spokojna, ale mająca swoja zdanie - do końca - suka.
Strasznie boli, że jej już z nami nie ma. Ale wierzę, że kiedyś się jeszcze spotkamy.
Bardzo mi przykro :(
OdpowiedzUsuńJa przeżyłam taką stratę w styczniu, tylko, że mój piesek miał zaledwie 1,5 roku :(