wtorek, 19 lipca 2011

data

A więc (po długich bojach ze skrzynką pożerającą maile), sprawa z hodowlą przyklepana i umówiona: odbieram Potworzycę w sobotę, 30 lipca. O ile niebo nie zwali się nam na głowy, ale serio mam nadzieję, że tego nie zrobi. <tutaj wstawcie dziki taniec radości>
Przy okazji dowiedziałam się, że do Polski jedzie Casper, brat Clei. Napisałam dzisiaj do jego przyszłej właścicielki, zobaczymy. Na pewno fajnie byłoby mieć z nią kontakt.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za komentarz!